Ile razy mówimy coś, co kogoś rani, a my nie żałujemy?
Śmiem stwierdzić, że wiele razy.
Robimy to świadomie, ale przyznać się do tego ciężko. Mówimy coś wiedząc, że bardzo zaboli to drugą osobę, a na dodatek czerpiemy z tego satysfakcje. Sprawiamy ból drugiej osobie, ból który jest gorszy od bólu fizycznego.
Czasem zastanawiam się przez chwilę czy ta osoba jest tak głupia, że mnie rani, czy może chce żebym poczuła się źle. W sumie to nie istotne, bo oba te przypadki są przejawami głupoty. Sama czasami tak robię, ale zdaje sobie sprawę z tego, że to nie potrzebne. Po co się ranić? Czy to coś zmieni? No zmieni jedynie to, że komuś będzie źle...
Muzyka
środa, 2 kwietnia 2014
sobota, 29 marca 2014
Problemy...
Dzisiaj tak bez jakiejś złotej myśli...
Macie problem? Co robicie? Pierwsza myśl - przyjaciele, bo macie ich przecież dużo...
Prosicie o pomoc i co?
Ktoś nie ma czasu, inny ma swoje sprawy. W końcu znajduje się ktoś kto chce pomóc. Przedstawiasz swój problem, wytłumaczysz. On próbuje pomóc, mówi że będzie dobrze, pociesza, ale nie rozumie... Kompletnie nie rozumie co czujesz. To rozbija Cię jeszcze bardziej. Zdajesz sobie sprawę, że nikt Ci nie potrafi pomóc. Nie wiesz co robić. Chce Ci się płakać. Nawet gdy łza nie cieknie po policzku to gdzieś wewnątrz Ciebie żłobi swe koryta. Coś rozbija Cię od środka i sprawia, że stajesz się słaby. To uczucie gorsze od miłości i nienawiści... To uczucie zagubione gdzieś pomiędzy...
Macie problem? Co robicie? Pierwsza myśl - przyjaciele, bo macie ich przecież dużo...
Prosicie o pomoc i co?
Ktoś nie ma czasu, inny ma swoje sprawy. W końcu znajduje się ktoś kto chce pomóc. Przedstawiasz swój problem, wytłumaczysz. On próbuje pomóc, mówi że będzie dobrze, pociesza, ale nie rozumie... Kompletnie nie rozumie co czujesz. To rozbija Cię jeszcze bardziej. Zdajesz sobie sprawę, że nikt Ci nie potrafi pomóc. Nie wiesz co robić. Chce Ci się płakać. Nawet gdy łza nie cieknie po policzku to gdzieś wewnątrz Ciebie żłobi swe koryta. Coś rozbija Cię od środka i sprawia, że stajesz się słaby. To uczucie gorsze od miłości i nienawiści... To uczucie zagubione gdzieś pomiędzy...
środa, 26 marca 2014
Jagnię i wilcy
Tytułem krótkiego wstępu:
Przeżyłam dziś lekcję polskiego. Niby normalną, ale dała mi ona do myślenia. Omawialiśmy kilka bajek Ignacego Krasickiego, m.in. ,,Jagnię i wlicy".
Przeżyłam dziś lekcję polskiego. Niby normalną, ale dała mi ona do myślenia. Omawialiśmy kilka bajek Ignacego Krasickiego, m.in. ,,Jagnię i wlicy".
Zawżdy znajdzie przyczynę, kto zdobyczy pragnie.
Dwóch wilków jedno w lesie nadybali jagnię;
Już go mieli rozerwać, rzekło: "Jakim prawem?"
"Smacznyś, słaby i w lesie!" - Zjedli niezabawem.
Jako morał pani podała nam "Zawżdy znajdzie przyczynę, kto zdobyczy pragnie." i kazała dopisać, że silniejszy ma zawsze rację. Oczywiście na przekór wszystkim nie zgadzam się z tym stwierdzeniem.
Po pierwsze nie ma ludzi silniejszych i słabszych. Każdy jest równy, a jeśli ktoś myśli, że jest silniejszy od innych to jest żałosny. Oczywiście są jednostki które uważają się za słabsze, ale jest to tylko w ich podświadomości. Rodzimy się równi. Nie ma lepszych i gorszych, słabszych czy silniejszych.
Jeśli już jednostka uważa się za silniejszą nie oznacza to, że zawsze ma racje. Ludzie są omylni i takie stwierdzenie jest dla mnie nie do przyjęcia. Bardzo denerwuje mnie takie uogólnianie, zakładanie z góry czegoś co według mnie jest błędne i narzucanie mi tego.
wtorek, 25 marca 2014
Życie...
Życie to.. No właśnie. Czym jest życie?
Życie to cykl obrazów. Niektóre widzimy kilkakrotnie, inne szybko migają nam przed oczami, by na zawsze zniknąć w zapomnieniu i pozostawić po sobie tylko zatarty ślad.
Zaczyna się w jakimś momencie, którego nie pamiętamy. Trwa nieprzetrwanie, do tego momentu. Jest jak pokaz slajdów. Niby pamiętamy, że coś robiliśmy, ale czy jesteśmy w stanie przypomnieć sobie każdy szczegół?
Są wydarzenia, które na zawsze zostaną w naszej pamięci, świadomości. Niektóre pamiętamy dokładniej, innych widzimy tylko zarys. Czasem chcemy sobie przypomnieć ale nie da się. Czasem chcemy o czymś zapomnieć ale się nie da. I to jest chyba największy dramat życia ludzkiego.
Sumienie i podświadomość wyrzucają nam wszystkie błędy tak dotkliwie i dokładnie, że odechciewa nam się żyć. Nie chcemy pamiętać swoich potyczek, nieudanych związków i wyrządzonych krzywd.
Najbardziej boli, że nie możemy wrócić do poprzedniego slajdu, możemy jedynie tworzyć nowe.
poniedziałek, 24 marca 2014
Trochę o mnie.
Cześć wszystkim! Jestem dziewczyną, młodą dziewczyną ,która ma własny pogląd na świat. Próbowałam pisać pamiętnik, ale nie satysfakcjonowało mnie ,że nikt nie może przeczytać moich myśli i stąd ten blog :)
Jestem świadoma, że każdy ma swój pogląd na świat, że ludzie się różnią ,a opinie są podzielone. Mam jednak nadzieje, że spodobają Wam się moje posty. Zachęcam też do komentowania, wyrażania własnych opinii i pytania mnie o moje zdanie na inne tematy. Oczywiście zapraszam też do śledzenia moich poczynań tutaj i to chyba tyle :)'
Jestem świadoma, że każdy ma swój pogląd na świat, że ludzie się różnią ,a opinie są podzielone. Mam jednak nadzieje, że spodobają Wam się moje posty. Zachęcam też do komentowania, wyrażania własnych opinii i pytania mnie o moje zdanie na inne tematy. Oczywiście zapraszam też do śledzenia moich poczynań tutaj i to chyba tyle :)'
Życie jest jak huśtawka, raz jesteśmy górą i możemy rozwinąć skrzydła, raz jesteśmy dołem i potrzebujemy solidnego odbicia, by znów być górą.
Subskrybuj:
Posty (Atom)